Tak sobie wymyśliłam czapkę na wiosenne chłody dla córeczki koleżanki. Na ravelry mnóstwo tego, ale zrobiłam po swojemu. Włóczka to jakiś stary akryl 50 g i trochę czarnej włóczki plus dwa guziki, szydełko 3,5 i 3mm. Niestety z haftu na dzianinie jestem kiepska i chyba to poprawie, albo wypruje, albo zmienie na coś innego.;o)
2 komentarze:
Świetna czapuszka!
Pozdrawiam.
w sam raz na święta! spokojnych Świąt ;))) pozdrawiam serdecznie A.
Prześlij komentarz