Miałam w lodówce parę produktów, które wymagały zjedzenia nie znalazłam przepisu, który by je wszystkie wykorzystał więc postanowiłam poeksperymentować i efekt wszystkim smakował nadzwyczajnie...dlatego podzielę się z wami przepisem;
na masę;
1. Serek mascarpone, ja dałam duże opakowanie, chyba 500g
2. jogurt grecki lub bałkański duże opakowanie
3. cukier puder, nie wiem ile bo sypałam na oko tak by nie było zbyt słodkie
4. galaretka owocowa, ja dałam z owoców leśnych
na spód;
1. paczka ciastek digestive
2. 75g roztopionego masła
Na początku zmieliłam ciastka na piasek i wlałam roztopione masło, wymieszać i wyłożyć formę, ja użyłam formy na tartę. Zrobić galaretkę ale z połowy wody i zostawić do wystudzenia. Serek mascarpone wymieszać z cukrem pudrem, dodać jogurt zmiksować i dodać ostudzoną galaretkę, ale jeszcze płynną i zmiksować. Masę wylać na ciasteczkowy spód i włożyć do lodówki....Smacznego ;o)
Tyle zdążyłam do fotki uchować....
Obserwatorzy
sobota, 27 sierpnia 2011
środa, 24 sierpnia 2011
Kolejne ptasie plus schemat...
Znowu zrobiłam ptasią chustę, ale tym razem z koralkami z włóczki kidsilk Dropsa.
Zrobiłam schemat do robienia chusty na prosto np. w formie szala, tam gdzie jest kropka w kółeczku to trzeba wypróbować albo narzut albo oczko, bo już nie pamiętam dokładnie, ale chyba oczko ma być...
sobota, 20 sierpnia 2011
Sonatowe ponczo
Wyszukałam w moich czeluściach zapasowych resztki sonatowe i wykombinowałam ponczo dla dziewczynki, kolorki takie sobie, no ale cóż takie miałam ;o)
niedziela, 7 sierpnia 2011
Element...1
Spodobała mi się taka serwetka, a raczej serweta i zrobiłam pierwszy element...spory ten element haha. Szydełko 1,5mm i kordonek Burano biały, ciekawe czy wytrwam do końca, ale będę traktowała tę robótkę jako przerywnik...
wtorek, 2 sierpnia 2011
Tasiemkowy
Po wielu próbach i wojach, po kilku pruciach i masy słów niecenzuralnych skończyłam dziada. Ogólnie jestem z efektu końcowego zadowolona, ale jak go widzę na tym manekinie to żałość mnie ściska, ale moja modelka w pracy, a właścicielka daleko więc nie mam możliwości pokazania go na ludziu. Wzór zaczerpnęłam z Sandry 7-8/2011 tylko włóczka inna niż w oryginale. Wzór bardzo plastyczny, rozciąga się i naciąga w każdą stronę, ma to swoje wady i zalety niestety...
Subskrybuj:
Posty (Atom)