Obserwatorzy

środa, 15 sierpnia 2012

Tunika z Ibizy


Zrobiłam tunikę, narzutkę czy coś w tym stylu. Włóczka to czarna Ibiza i druty 5,5 mm, wzór ten co ostatnio, rzecz fajna i przyjemna, ale strasznie trzeba uważać żeby nie pozaciągać nitek, zwłaszcza biżutami. Fotek mąż narobił mi mnóstwo, ale wybrać coś było mi trudno, niestety nie lubię być fotografowana jak ważę aż tyle...;o( a na manekinie wisiało to to niemiłosiernie.
Dwa kolaże z czarnym i białym podkładem.

8 komentarzy:

milabydgoszcz pisze...

Fajna ta tuniczka -wyglądasz też fajowo !
Jakiś czas temu byłaś odchudzona i wyglądałaś fantastycznie,ja też niestety wciąż na odwyku i nie mogę się pokazać tak jak Tydopiero jak się odchudzę.
Pozdrawiam mila

Anka pisze...

Tunika super!I nie narzekaj bo wcale nic nie masz za dużo!

Hania pisze...

Fajna tuniczka, świetnie w niej wyglądasz, a tuszy to ja tu żadnej nie widzę :) Pozdrawiam serdecznie Hania

malaala pisze...

Bardzo fajnie się prezentuje!!!Z podkładem białym taka niedzielna , a z czarnym wersja wieczorowa elegancka :) Pozdrawiam

nietylkoSZALenstwo pisze...

bardzo fajny efekt uzyskałaś, podoba mi się bardzo :)

splątane chwile pisze...

bardzo mi się podoba ta tunika, taka zwiewna i delikatna:)

Anonimowy pisze...

Świetnie wygląda ta tuniczka również w kolorze czarnym:)
pozdrawiam- właścicielka ecru:)

bean pisze...

Śliczna :)
Ja i tak zawsze uważałam i uważam, że na ludziu dopiero widać cały urok ciuszka :)
Pozdrowionka.