Kolejny ciuch robiony od góry. Włóczka to Prima Debbie Bliss (80% bamboo, 20% merino) druty 4,5, zużyłam 30 dkg włoczki, czyli koszt koszmarny, ręce mam całe zielone cieakwa jestem czy po praniu tez tak będzie...wnisek taki, że nie każda droga włóczka jest warta swojej ceny.
6 komentarzy:
Wygląda fajnie, mam nadzieję, że będzie fajny w noszeniu no i nie będzie brudził. Pozdrowienia:)
Bolerko bardzo mi się podoba, ale rzeczywiście, koszt duży - dobrze, że za robociznę nie musiałaś dodatkowo płacić ;)
super....pozdrawiam
Faktycznie sporu włóczki wyszło jak na bolerko,ale efekt piękny.
Bardzo ładne - i ten kolor... mam nadzieję, że w noszeniu nie będzie kolorować :)
Hmmm dziwna wełna ale dzierganie od góry zawsze się sprawdza.
Piękny nowy ciuszek:)
Prześlij komentarz