Obserwatorzy

sobota, 18 września 2010

Papcie...

Na blogu u Antoniny zobaczyłam piękne papcie szydełkowe i wczoraj poczyniłam takie według instrukcji autorki. Drugie zdjęcie wykonał mój mąż by udowodnić mi ze włóczki uciekają już z kosza, a ja bym wciąż kupowała nowe...

5 komentarzy:

Antonina pisze...

Śliczne balerinki Ci wyszły.

Anka pisze...

Bardzo fajne kapcie.Pozdrawiam

Anna pisze...

kosz niezły a kapcie podszyłaś od spodu czymś?
ale pytanie mam inne bo napisałaś że masz psinkę beagla czy mozesz mi podpowiedzieć jak mu czyścisz uszy? bo tu mamy z córką wyzwanie

bean pisze...

śliczne kapcioszki :))

Gazela pisze...

Z tymi uciekającymi włóczkami z kosza i innych tajnych schowanek, chyba nie jedna z nas ma "problem". Ale co zrobić jak wymarzona, piękna nitka kusi, a inna nęci :-)